Co to jest metawersum (metaverse) i co ma wspólnego z organizacją wydarzeń online?

Metawersum (ang. metaverse) – tak Mark Zuckerberg (założyciel i szef Facebooka) nazwał trójwymiarową, wirtualną przestrzeń, która ma wkrótce rozszerzyć, a wręcz zastąpić środowisko Facebooka, Instagrama i Whats-up’a w jednym zintegrowanym wirtualnym świecie. Czy to jest możliwe? Jak to może wyglądać? Jakie korzyści ma to zjawisko dla branży eventowej? Które firmy odważą się stworzyć swoje własne wnętrza w wirtualnej przestrzeni? I wreszcie, kto już jest gotowy na takie rozwiązania?

Wydarzenia online w metawersie? No nie tylko wydarzenia…

Zainteresowanie metawersami wyrażone ilością internetowych wyszukiwań wg. Google Trends sięgnęło szczytu jesienią 2021 roku. Media, wliczając w to New York Times, Washington Post czy The Guardian publikują dziesiątki spekulacji jak ten świat może wyglądać.

Giganci technologiczni i medialni jak Apple, Google, Microsoft, HP, Nvidia, Adobe czy nawet Disney zaczynają tworzyć i pokazywać pierwsze prototypy własnych metawersów. W ślad za nowym trendem deklaracje wstąpienia do metawersowego świata złożyły już Coca-Cola oraz VISA.

Sam Zuckenberg (firma Meta wcześniej Facebook) już wpuszcza do swego nowego świata pierwszych beta-testerów w USA. Świat wyraźnie w tej kategorii przyspieszył.

Wykres popularności frazy 'metaverse' w wyszukiwarce Google
Popularność frazy „metaverse” w wyszukiwarce Google.

Skąd ten gwałtowny zwrot akcji i pęd ku metawersom?

Rok 2020 i pandemia zniewalająca świat w oczywisty sposób zmusiły nas do wielu zmian i przeniesienia działań do środowiska online, czyli do Internetu. „Przeskoczyliśmy w jednym momencie pięć lat do przodu w naszych umiejętnościach dotyczących pracy zdalnej” – powiedział, w czasie targów CES 2021, Hand Vestberg – prezes firmy Verizon.

Wprowadzenie pandemicznych restrykcji z impetem przyspieszyło rozwój technologii online, w wyniku których aż: 93% użytkowników globalnych przyznało, że zdecydowanie jest to naszą przyszłością, 76% respondentów potwierdziło, że ich codzienność jest już mocno zależna od tych technologii, a powyżej połowy, bo aż 52% zadeklarowało wręcz, że ich poziom szczęścia zależy od technologii, dostępu do Internetu i social mediów.

Wirtualna domena META ma się stać wszechogarniającą przestrzenią, gdzie handel, edukacja, rozrywka, społeczności, wellness i praca staną się dostępne w zunifikowanym cyfrowym świecie. Dla osób spędzających czas online ta kolejna strefa, z nowymi możliwościami, może okazać się nowym kierunkiem dla rozwoju przedsiębiorców, autorytetów, blogerów czy influencerów. Zastanówmy się czym jest dziś metawersum, a czym może się stać. Jakie nowe szanse może nieść ze sobą? Dlaczego globalne marki tak mocną zwracają już na ten wątek szczególną uwagę?

Zacznijmy od genezy samego wątku Metaverse…

Uwaga, to nie jest nowość! Takie wirtualne platformy powstają już od blisko dwudziestu lat. VSide(2004), Twinity(2008), IMVU(2004), czy najbardziej znany Second Life (2003) to wirtualne miejsca, w których tak jak w metawersie jesteśmy awatarami i spotykamy się z innymi ludźmi w trójwymiarowym świecie 3D – na tle miasta, tropikalnej wyspy czy stacji kosmicznej.

Co ciekawe od ponad dziesięciu lat istnieją też specjalistyczne rozwiązania dedykowane branży eventowej. Wymieńmy tu chociażby metawersy dostępne w naszym Avatarlandzie: Virbela (2012), VirtwayEvents (2014), MootUp (2010) czy Virtuworx (2010). Użytkownicy wchodzą do tych światów po zainstalowaniu dedykowanej aplikacji lub po prostu z przeglądarki www. Awatary mogą ze sobą rozmawiać, uczestniczyć w odbywających się w nich konferencjach, targach, szkoleniach, a w czasie firmowej integracji mogą grać w podchody, pływać motorówkami, rozegrać mecz w piłkę nożną, tańczyć w klubie muzycznym czy też bawić się w escape-room’ie. To są już dzisiaj potężne i wszechstronne narzędzia do organizacji wydarzeń online, a na fali zapowiedzi wchodzenia w temat dużych marek – temat popularyzuje się coraz bardziej.

Screen z gry second Life
Screen z gry second Life

Świat, który tworzy firma Zuckenberg’a to już nie tylko konferencje online platforma. Ma mieć w założeniu jeszcze większe możliwości i ma w swojej potędze prowadzić do stworzenia jednej przestrzeni do komunikacji serwisów, usług i technologii łącznie w równoległym świecie łączącym rzeczywistość z przestrzenią wirtualną. Do wejścia do cyfrowej krainy będziecie potrzebować: Internetu, komputera lub smartfona, a opcjonalnie można też korzystać z gogli lub okularów VR/AR.

Po co nam nowy wirtualny świat online?

Tu dochodzimy do sedna. Po co nam drugi świat Internetu w 3D? Oczywiście chodzi o nową gałąź przemysłu i kolejny krok milowy w rozwoju komunikacji i Internetu. To zwykły biznes – nowa przestrzeń do zagospodarowania i wypełnienia. Wchodzić tu będziemy po nowe doświadczenia, po nowe przeżycia, po nowy wymiar spędzania czasu ze znajomymi. Trochę dla trendu, zmian i nadania kierunku rozwojowi współczesnego świata, a trochę z ciekawości lub też z konieczności – jeżeli zatrudnimy się w firmie z siedzibą w metawersie.

Brzmi nierealnie? Wcale nie, takie firmy już istnieją, a swoje centrum szkoleniowe ma już w metawersie chociażby dobrze wszystkim znana firma Deloitte.

horizonworlds
Projekt firmy Meta (dawnie j Facebook)

Orginalny projekt firmy Meta (dawniej Facebook) to Horizon Worlds – tutaj ekipy awatarów spotkają się w środku miasta 3D, przy czym niezbędne jest do tego użycie okularów VR Oculus. Tam uczą się przybijać piątki i chwytać wirtualne butelki w ręce. Z grafiką – szału na razie nie ma – a wręcz jest na razie pełne rozczarowanie, bo bardzo odbiega od wizualizacji przedstawianych w trailerach i spotach reklamowych.

Dużo bardziej dojrzała grafika jest już dostępna na platformach typu „metaverse events” czyli np. w światach dostępnych w Avataralandzie. Horizon Worlds, to póki co lekki falstart, narzędzie dla testerów i tych najbardziej ciekawskich fanatyków technologii. W każdym razie, jak już będzie tam co oglądać, to takie miasto wypełni się też usługami, firmami, atrakcjami i zapewne każdy będzie walczyć o uwagę widza. To może być i napewno będzie w przyszłości bardzo ciekawe doświadczenie.

Dalsza digitalizacja naszego życia i spotkań online

Zuckerberg zapowiada, że w nowym świecie w ciągu dekady egzystować będzie ponad miliard użytkowników. Czy to jest realne? Specjaliści twierdzą, że tak, jako kolejny etap digitalizacji naszego życia. Możemy szybko osiągnąć ten pułap zainteresowania zwłaszcza w świecie, w którym nadal panuje pandemia, a rozwój technologii służących do organizacji wydarzeń online rozwija się w błyskawicznym tempie.

Dziś nie dziwią nas już internetowe banki, zamówienie jedzenia pod drzwi z komórki, czy znalezienie w pobliżu samochodu na wynajem i uruchomienie go telefonem bez kluczyka. Zamawiamy przez Internet niemal wszystko od lodówki po tusz do rzęs. Skoro coraz więcej czasu spędzamy w Internecie oraz w usługach online, pewnie z czasem będzie coraz trudniej z tego zrezygnować – więc droga rozwoju usług w świecie online zdaje się być naturalna.

Dlaczego zatem taka technologia nie miałaby wskoczyć do świata eventów, festiwali czy koncertów? Są już takie próby: widzieliście koncert Travisa Scotta na platformie Fortinite w 2020 roku? Również znany i wielki festiwal Tomorrowland, odwołany z powodu pandemii, został przeprowadzony w wirtualnym amfiteatrze robiącym niesamowite wrażenie.

Czy kiedyś zamieszkamy w metawersie?

Idąc dalej, stworzenie swojego własnego wirtualnego domu, miejsca, czy przestrzeni do pracy, będzie próbą realizacji marzeń każdego celebryty czy międzynarodowej firmy. Wirtualni artyści tacy jak: Shanghai Henian’s Luo Tianyi są warci wiele miliardów dolarów. W wirtualnej przestrzeni Twoim najlepszym przyjacielem może być bot AI, taki jak Kuki, a niewymienne tokeny (tzw. NFT) już zrewolucjonizowały pojęcie cyfrowej własności. Coś może być warte bardzo dużo, bez tradycyjnej wartości materialnej – z założenia nawet gdy fizycznie nie istnieje.

Kolejny krok to digitalizacja kultury i sztuki. Domy aukcyjne Chrisie’s & Sotheby’s wystawiają na cyfrowych aukcjach arcydzieła a kupujący swoją frekwencją i aktywnością potwierdzają, że przestali być powściągliwi w licytowaniu online. Spotkania zarządów i rad nadzorczych już też można przeprowadzić online, a głosować z pomocą aplikacji mobilnej. Czy żyjemy już w metawersie? – Pyta magazyn New York Times w artykule z lipca 2021. Ludzie z walutą krypto sądzą, że właśnie ją tam budują. Game’ersi utrzymują, że już od lat w nim grają. Ludzie sztuki – dopiero wchodzą.

A ludzie eventów? Ciągle czuć opór agencji eventowych jeśli chodzi o „digital” ale już coraz mniejszy – klienci chcą próbować tych doświadczeń i coraz częściej przysyłają briefy na idealny event w wirtualnym świecie. Dziś kompetencje współczesnego event manager’a muszą zawierać umiejętności i doświadczenie w zakresie kreowania eventów online, a już wkrótce także tych w metawersach.

Świat filmu, mediów i gier chce również zaznaczyć swoje miejsce w metawersie

Do 2025 r. rynek gier może stać się przemysłem wartym 300 miliardów dolarów, według GlobalData. To trzykrotny rekord światowego przemysłu filmowego wynoszący 101 miliardów dolarów w 2019 r. Podobno w planach mają dla młodego pokolenia metaversy gamingowe zastąpić telewizję a nawet Netflix. Brytyjski nadawca interaktywnej TV już proponuje nowy kontent do oglądania w Fortnite Creative, odtwarzając popularny teleturniej The Void. Zainteresowanych nowymi koncepcjami rozwijania rozrywki 3D odsyłam też do zajrzenia do serialu „Upload” dostępnym w bibliotece Prime Amazon. Netflix stworzył już interaktywny świat serialu ”Stranger Things” w Roblox w czerwcu br. co zaskutkowało owocną próbą połączenia świata streamingu i gier. Nowe medium Metaversum ma być miksem rozrywki z interaktywnością. I wyczekuję tej zmiany z niecierpliwością.

Raport „Into the Metaverse”

Według. raportu: „Into the Metaverse”, przygotowanego przez Wunderman Thompson, znamy już nowe kategorie tych wirtualnych światów, to: MetaLives, MetaSpaces, MetaBusiness i MetaSocieties. Warto zrozumieć każdy z nich, aby objąć rozmiarem nasz nowy Internet – Metawersum.

Słownik metawersowych pojeć i skala nowych biznesów

MetaLives – to zakres, w którym konsument podchodzi do półki z myślą o zakupach np. wielkim centrum handlowym. Produkty marek mają mieć swoje odpowiedniki za sprawą integracji Metaversum ze światem VR i rozszerzonej rzeczywistości – Augmented Reality, razem nazywają się MixReality. Dom Mody The Fabricant już zapowiedział współpracę w tym zakresie z markami Adidas, Puma czy Tommy Hilfiger. Czyli będąc w sklepie z obuwiem – będziemy mogli nie wychodząc z domu obejrzeć buty z każdej strony, dobrać rozmiar, kolor, styl, fakturę? Jak najbardziej. Producenci gier pozwolą nam skorzystać z garderoby postaci, których gramy, by zakupić im dodatkowe ubrania czy akcesoria.

W MetaLives możemy znaleźć jeszcze większy potencjał sprzedażowy niż przypuszczamy. W nim możemy z czasem stworzyć nowe rynki zbytu, a każda branża może mieć odpowiednik swojego stowarzyszenia, izby handlowej, konfederacji czy pasjonatów łączących te same zainteresowania. Tworzenie tych światów to znów – nowe przestrzenie dla projektantów 3D oraz tych, którzy chcąc być w trendzie nowoczesności. To oni będą chcieli mieć swój światek w wirtualnym świecie globalnego biznesu. Już są tego przykłady:

  • wspólna kolekcja Balenciaga i Epic Games: pozwala zakupić w sklepie wirtualnym cztery kolekcje ubrań dla swoich postaci w grze Fortinite. 
  • Ralph Lauren wydał 50-częściową cyfrową kolekcję odzieży w sierpniu 2021 roku, do kupienia w aplikacji społecznościowej Zepeto.
  • producenci luksusowych samochodów w tym Maserati, Aston Martin i Tesla uruchomili wirtualne modele ich pojazdy w grze Tencent’s Game for Peace.
  • piosenkarka Dorota „Doda” Rabczewska poinformowała, że zeskanowała swoje ciało na 400 kawałków, by sprzedawać je w NFT. Fani-właściciele poszczególnych fragmentów jej wirtualnego ciała będą handlować nimi w formie niewymienialnych tokenów NFT. (J co za pomysł!)
  • kanapka w McDonalds też już doczekała się zmetrializowania w wirtualnym świecie. McRib czyli wirtualne żerberko można wygooglać, ale nie posmakować. W takich działaniach nie o smak przecież chodzi, lecz o budowanie i wizerunek marki.

Meta societies – to odpowiednik social mediów, w których kreujemy wizerunki, możemy się porozumiewać, dzielić się naszymi zainteresowaniami i życiem w codzienności. Taki Facebook czy Insta-Stories. To świat, w którym roić się będzie od influencerów, celebrytów, a nawet polityków, gdzie każdy będzie w skórze MetaHuman (avatar). Platformy cyfrowe stają się miejscami do których użytkownicy wchodzą, aby zacieśnić przyjaźń czy poznać nowe osoby.

Szczególnie gry video stają się miejscem spotkań online. Xbox w maju 2021 zbadał to zjawisko i blisko 76% Brytyjczyków potwierdziło, że spotkania online w grach, czy wirtualnych platformach są miejscem na swobodne nawiązywanie kontaktów, a aż 84% Chińczyków uważa że taka technologia pogłębia relacje z przyjaciółmi. Fortnite, Sea of ​​Thieves, No Man’s Sky to tylko niektóre przykłady społeczności, które sięgają milionów, aby razem spędzać czas. Nie sądzicie że ten świat lekko zdziwaczał?

MetaSpaces – to obszar wirtualnych przestrzeni. To właśnie tu zagoszczą koncerty, wystawy, targi niematerialnych dóbr czy tradycyjne konferencje i wirtualne teambuildingi. Niemożliwe? Bynajmniej; W ciągu 1,5 roku w wirtualnym centrum konferencyjnym zorganizowaliśmy blisko 50 wydarzeń i to tylko na jednej platformie! Idąc dalej odbył się już pierwszy pokaz mody wirtualny i to za sprawą sklepu z wirtualną odzieżą IMVU. W wirtualnym sklepie IMVU znajduje się 50 milionów produktów stworzonych przez ponad 200 000 twórców. (Czternaście miliardów w kredytach, czyli 14 milionów dolarów, wymienia co miesiąc ponad 27 milionów transakcji).

W MetaSpaces będą odpowiedniki cudów natury i architektonicznych i kierunków, do których nie każdy może dolecieć. Seoul już zapowiedział, że stworzy swoje wirtualne miasto w metaversie.

Z badania przeprowadzonego przez Wunderman Thompson wynika, że konsumenci są w stanie zapłacić za cyfrowe dzieło sztuki nawet 9 tys. dolarów, za markową torebkę 2,9 tys. dolarów, a za wirtualny dom… nawet 75 tys. dolarów. Czy ten świat oszalał?!

Organizacja wydarzeń w metawersie

Przełomowy projekt Travisa Scotta w kwietniu 2020 r. którego akcja rozgrywała się w Fortnite, przyciągnął 12,3 mln widzów. Wg. Epic Games to był światowy rekord frekwencji wydarzenia. W następnych dniach materiał z koncertu obejrzało kolejne 27,7 mln unikalnych widzów. W listopadzie 2020 Lil Nas X zorganizował koncert na Robloxie w ilości 33 miliony widzów, a sierpniu 2021 Ariana Grande była główną gwiazdą trasą koncertową Rift gdzie w na pierwszym koncercie powitała 1 mln widzów online.

Marcowa konferencja 2021, South by South West (SXSW) odbyła się w stworzonym – zaprojektowanym świecie 3D w Austin. Wirtualny świat dostępny z Internetu i gogli VR, obsługiwany był w całości przez wirtualne avatary. Ponad 100 000 widzów mogło zarządzać swoją nawigacją w platformie między filmami, pokazami na żywo, happy-hours na dachu, w programie nie zabrakło spektakli teatralnych, przemówień i sesji warsztatowych. Z atrakcji były nawet te niemożliwe do zrobienia w świecie na żywo: wycieczki dronem, aby zobaczyć widok z lotu ptaka takiego wydarzenia.

A to wszystko to dopiero początek tego co nas czeka…

METAWERS – kolejna wersja Internetu konsumenckiego i wirtualne dzielenie się tym co nas otacza. Giganci biznesu zacierają rączki. Fundusze inwestycyjne masowo wspierają finansowanie rozwóju tej technologii. Dokąd nas to zaprowadzi? Zobaczymy… Jedna refleksja na koniec: Kiedyś jako dzieci spotykaliśmy się na trzepaku pod blokiem lub na boisku do gry w piłkę. Dziś dzieci spotykają się w Minecrafcie, Robloxie, a za chwilę zaczną to robić m.in. w Horizon Worlds. Widać tego potrzebujemy – takie czasy… Rozwoju naszej cywilizacji nie powstrzymamy żadną siłą, a kreatywność twórców technologii wirtualnych jest siłą napędową przyszłości, która powoli zaczyna już wyprzedzać nasze wyobrażenia o przyszłości sprzed kilkunastu lat. Żyjemy w bardzo ciekawych czasach!

W Nowym 2022 roku życzymy Wam samych lukratywnych projektów metawersowych i nie tylko!

Pozdrawiam
Agnieszka

pl_PLPolski